Kilka słów od trenera Pawła Ludwichowskiego o trudach wczorajszego spotkania,a także o dzisiejszym jakże ważnym meczu.
"Mecz z Hiszpankami był dla nas wielką niewiadomą.Nigdy nie mieliśmy okazji zagrać z drużyną z tego kraju i wydawało się wszystkim,że to będzie dla nas łatwy pojedynek.
Jak się okazało rywalki zmusiły nas do dużego wysiłku. Grały bardzo szybko i agresywnie często podwajając. My za to 1 tercję przespaliśmy,w drugiej dostaliśmy bramkę na "dzień dobry" i zrobiło się nerwowo.
Dopiero w połowie meczu udało się wyrównać po bardzo ładnej,indywidualnej akcji Karoliny Damps,która dograła piłkę do Ani Raczkowskiej.
W trzeciej tercji zaczęliśmy grać to co potrafimy. Podejmowaliśmy lepsze decyzje,potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce i przede wszystkim byliśmy skuteczni.
Dziś liczę na dobrą,równą grę przez całe spotkanie. Zrobiliśmy analizę gry Łotyszek i wiemy na co musimy najbardziej uważać i jak samemu grać. Wierzę w swoją drużynę i liczę na zwycięstwo."